niedziela, 29 lipca 2012

Na chłodniejsze dni

Z myślą o nadchodzących chłodniejszych dniach uszyłam córci bluzę, o której wspominałam już w przedostatnim poście (wykrój: "Ottobre 4/2012"). Skończyłam ją dopiero teraz, bo przez cały ubiegły tydzień mieliśmy gości.
Szyłam, tradycyjnie, szybko i mało dokłanie (czytaj: krzywe szwy), ale z ciuszka i tak jestem zadowolona :) Pewną ciekawostką są zapinane na rzepy mankiety. Zrezygnowałam natomiast z kieszeni, w których to i tak lądują chwilowo jedynie kamienie ;)



I żeby nie było wątpliwoći, skąd córa ma bluzę ;)




5 komentarzy:

  1. Bluza jest rewelacyjna. Na pewno córci się przyda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo, pochwala od takiego fachowca cieszy podwojnie :)

      Usuń
  2. Bluza jest śliczna, kolorowa i pewnie bardzo milusia w dotyku. Słoniki przeurocze! Już wcześniej zaglądałam na Twojego bloga i podziwiałam to co tworzysz.
    Pozdrawiam i dziękuję za komentarze na moim blogu.
    (Amimaskotki)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chętnie bym taki krój chciała zdobyć gdzie mogę go znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykroj pochodzi z aktualnego numeru finskiego czasopisma "Ottobre".

      Usuń