poniedziałek, 31 grudnia 2012

Pożegnanie roku w kratkę

Bo i ten rok, podobnie jak chyba każdy poprzedni, był w przysłowiową kratkę (dni radosne przeplatały się z tymi pełnymi zwątpienia), i ostania rzecz, którą uszyłam w anno domini 2012 ma właśnie ten deseń.
Tkaninę w kratkę kupiłam już dosyć dawno temu z myślą o spodniach, ale jak to z planami bywa...
Sukienkę szyło się całkiem szybko i przyjemnie, jedynie tabela rozmiarów z Burdy spowolniła nieco moją pracę i w efekcie sukienka ma pokaźnych rozmiarów zapasy na szwy. Właśnie w związku z tym rozmiarowym nieporozumieniem sporo czasu straciłam na wszywanie rękawów (tym bardziej, że to moja pierwsza sukienka z rękawami) i w efekcie zdecydowałam się na niewielkie bufki. Mój mąż stwierdził, że sukienka ma w sobie coś folklorystycznego i odesłał mnie na próby zespołu tradycyjnego tańca irlandzkiego ;)

Kończąc ten krótki wywód życzę wszystkim, którzy trafią w najbliższych dniach na mojego bloga, pełnego radości, zdrowia i spełnionych marzeń roku 2013 - niech ta trzynastka bedzie dla Was wszystkich szczęśliwa!


22 komentarze:

  1. Piekne podsumowanie mijającego roku.
    Sukienka urocza.
    Dodatkową okazjonalną ozdoba może być własnoręcznie uszyty kołnierzyk np typu be-be. :)

    Dziękuję za życzenia i również
    życzę Tobie karo
    wspaniałych pomysłów,radości tworzenia,
    wiary ,że nam się uda,
    realizacji marzeń ,szczęścia ,spokoju
    i zdrowia,zdrowia,zdrowia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za mily komentarz i zyczenia! A o kolnierzyku tez juz myslalam ;)

      Usuń
  2. mi się sukienka kojarzy ze stylem retro;) bardzo ładna
    a kołnierzyki widziałam nawet nie doszywane ale zamiast naszyjnika,z ozdobnymi kamieniami;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i wzajemnie, cudownego nowego roku , i tak troszkę tylko w kratkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna sukienka. Też mam piękną kratkę nie wykorzystaną jeszcze i chyba się pokuszę na ten sam model, bo jest urocza.

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ mi się podoba ta zielona krata! Super krój sukienki i te dorobione bufki wyglądają uroczo :) Rzeczywiście w irlandzkim stylu ;) A rozmiarówy w burdzie to rzeczywiście udręka, jak trzeba przerysowywać wykrój o kilka rozmiarów, bo jest coś fajnego ale np. za duże... :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna ta sukienka, mnie się z folklorem nie kojarzy - bardzo elegancka krata i szlachetny odcień zieleni. Rękawy z Burdy są straszne do wszywania i nie dziwię się, że zrobiłaś bufki.
    Wszystkiego dobrego w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham materiały w kratę, Twoja jest śliczna!!!
    Sukienka prezentuje się rewelacyjnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładna sukienka, trochę nam się kojarzy z "Anią z Zielonego Wzgórza". :)
    Zapraszamy do oglądania ręcznie szytych, stylowych torebek oraz gorsetów młodej, świetnie zapowiadającej się projektantki mody, zwyciężczyni konkursu na Najlepszego Projektanta Mody Dolnego Śląska 2012: http://surrealistycznyduettworczy.blogspot.com/
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W związku z moją sympatią dla Ani skojarzenie odbieram jak najbardziej pozytywnie ;)

      Usuń
  9. Sukienka jest cudowna!! I te kolory!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładna, świetnie leży ;) Wydaje mi się też, o ile dobrze tam dostrzegam, że ładnie się komponuje z Twoim kolorem włosów. Rzeczywiście ma w sobie coś z retro :) Chciałabym tak szyć

    OdpowiedzUsuń
  11. Karolina, coś się ostatnio ociągasz;) czekam i czekam na coś nowego i doczekać się nie mogę. Sukienka super Ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, ociagam sie i to bardzo ;) Ale chwilowo ciezko mi znalezc czas na cokolwiek, musze sie jakos na nowo zorganizowac...

      Usuń
  12. Witam!
    Jesteśmy zainteresowani wykupieniem reklam na blogu. Proszę o kontakt na adres patrycja@gkstudio.pl, prześlę wszystkie szczegóły.

    OdpowiedzUsuń